Orzeł Źlinice - Victoria Cisek 4:3(2:1) Liga Okręgowa

Kibice którzy wybrali się na dzisiejszy mecz w Żlinicach nie mogą narzekać, dobra gra obu zespołów, 3 rzuty karne w tym 2 obronione oraz 7 bramek przy tylko 1 żółtej kartce świadczą o bardzo dobrym widowisku. Pierwsi bramkę strzelają goście po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Nasz zespół bardzo szybko doprowadza do wyrównania po precyzyjnym uderzeniu głową Mateusza Błazego jednak największa zasługa w tej akcji dogrywającego czyli Darka Plitzki. Popularny " Taszibana " najpierw " wkręcił " 2 obrońców gości a następnie popisał się kapitalnym dośrodkowaniem które na bramkę zamienił Mateusz. Na prowadzenie wyprowadza nas niezawodny Cisse Mademba technicznym uderzeniem po długim rogu a asystę po wyrzucie piłki z autu zalicza ponownie Plitzko. Pierwsza połowa kończy się naszym prowadzeniem jednak trzeba przyznać że drużyna z Ciska grała bardzo dobrze udowadniając że wysoka liczba zdobytych punktów nie jest dziełem przypadku. Niestety w drugiej połowie dali o sobie znać sędziowie którzy najpierw podyktowali z " kapelusza " karnego dla przyjezdnych by 5 minut póżniej odgwizdać równie wątpliwy rzut karny dla naszego zespołu. W obu przypadkach górą okazali się bramkarze broniąc pierwszy strzał jednak przy dobitkach strzelców byli już bez szans. Swoje 2 trafienie w meczu zaliczył więc Cisse powiększając swój dorobek do 16 bramek co jest osiągnięciem rekordowym jeśli chodzi o bramki w rundzie w ostatnich sezonach w Orle. Nasi zawodnicy bardzo szybko zdobyli bramkę nr 4 a jej autorem rozgrywający fenomenalny mecz Plitzko który pewnym uderzeniem wpakował piłkę do siatki a asystę zaliczy szalejący na skrzydle Mateusz Błazy. Gdy w 90 minucie tracimy bramkę z rzutu karnego nie dajemy już okazji do wyrównania zawodnikom przyjezdnym. W bramce pewnie bronił Lokaj a jego interwencja z 1 połowy gdy obronił mocne uderzenie napastnika gości była na najwyższym poziomie. Obrona zagrała bardzo dobrze, nasze " skały " czyli para stoperów Kuś - Kalabay prezentują znakomitą formę, wreszcie pełnie swoich umiejętności pokazał Marcin Gackowski a wspomniany wcześniej Darek Plitzko jako boczny obrońca zaliczył 2 asysty i bramkę co jest kapitalnym osiągnięciem. Na bokach Mateusz Błazy z bramką i asystą udokumentował wysoką formę a Pawłowi Grabowskiemu do pełni szczęścia zabrakło bramki choć swoje okazja dzisiaj miał. Mimo iż w drużynie z Ciska to środek pomocy był najlepszą formacją jednak Nasza super para Malinowski - Kryvoruchyshak po wielu ciężkich pojedynkach pokazała pełnię swoich umiejętności co przełożyło się na znakomity wynik zespołu. Swoją szansę dostał dzisiaj Patryk Kuc i mimo ciężkich warunków oraz twardej gry zaprezentował się naprawdę dobrze. Mademba Cisse swoimi trafieniami kolejny raz pokazał jak wartościowym jest zawodnikiem dla drużyny. To był naprawdę ciężki pojedynek tym bardziej gratulację dla całego zespołu i trenera Tomasza Copika za charaker, wolę walki oraz znakomity wynik !!!!